Jonathan Wheatley zdradził co przelało czarę goryczy, która sprawiła, że po wielu latach współpracy opuścił szeregi zespołu Red Bulla i dołączył do nowego projektu Audi w Sauberze.
Brytyjczyk zdradził, że punktem zwrotnym w jego decyzji był artykuł prasowy, który pojawił się tuż po GP Miami w 2024 roku kilka dni po tym jak Adrian Newey ogłosił swoje odejście ze stajni Byków do Astona Martina.
Zdaniem menadżera był to wstęp do szerszych negocjacji z wieloma zespołami i ostatecznie podjął decyzję o pracy dla stajni z Hinwil, która od przyszłego roku będzie fabrycznym zespołem Audi w F1.
Wheatley stanowił kluczową postać z Red Bullu w latach 2006-2024, zaczynając swoją przygodę od sprawowania funkcji menadżera zespołu, a następnie zostając jego dyrektorem sportowym, który odegrał niemałą rolę w aferze kończącej sezon 2021.
W sierpniu zeszłego roku potwierdzono jednak, że dołączy do Saubera w roli szefa zespołu.
Menadżer w wywiadzie dla RacingNews365.com zdradził jak niewinnie brzmiący artykuł, który pojawił się w prasie po zeszłorocznym GP Miami przysporzył mu sporo "problemów" w pracy i ostatecznie otworzył drzwi do opuszczenia ekipy Red Bulla.
"Szczerze mówiąc, w zeszłym roku ukazał się po wyścigu w Miami pewien artykuł" wyjaśniał. "Nie byłem zadowolony."
"W tamtym czasie celowo utrzymywałem bardzo niski profil medialny, a potem nagle moje nazwisko pojawiło się we wszystkich gazetach, co stworzyło trudną sytuację w pracy."
"Ale to miało też taki skutek, że pojawiło się wtedy wiele propozycji i zaczynasz się wtedy zastanawiać nad odejściem, bo ludzie ewidentnie bardzo interesują się tym, gdzie mógłbyś się znaleźć."
"Myślę też, że moje podejście było wtedy takie, że podpisałem umowę na czas określony i zamierzałem ją w pełni dotrzymać."
"Nie jestem typem osoby, która podpisuje kontrakt, a potem próbuje się z niego wymigać, bo pojawiła się trochę inna oferta."
"Kiedy zobowiązuję się wobec zespołu, to naprawdę się zobowiązuję. [Pracowałem] 16 lat w Benettonie/Renault, 19 lat w Red Bullu i nie mam też zamiaru odchodzić stąd [z Saubera/Audi], więc to wszystko otworzyło wiele rozmów z wieloma zespołami."
Wheatley podjął wyzwanie dołączenia do zespołu zamykającego stawkę z dużą ambicją związaną z wejściem do świata Grand Prix koncernu Audi, ale jeszcze zanim ekipa stała się fabryczną stajnią zaczęła poprawiać swoje notowania.
Zespół pod z nowymi liderami na czele w tym roku zaczął stopniowo piąć się do góry. Nico Hulkenberg ma za sobą cztery z rzędu wyścigi zakończone w punktach, a ten ostatni, na torze Silverstone, zakończył się pierwszym w jego karierze podium, osiągniętym po rekordowych 239 występach.
Sauber obecnie znajduje się na szóstej pozycji w klasyfikacji konstruktorów, tracąc 18 punktów do Williamsa.
20.07.2025 08:52
2
0
I nadal nie wiemy co to był za artykuł i co w nim takiego było.
20.07.2025 11:59
2
0
@tytus83 czytając ten artykuł również czekałem aż to będzie opisane a tu nic.
20.07.2025 15:11
0
Czyli jaki byl powod? Co bylo w tamtym artykule? Troche bezsensu to napisane.
21.07.2025 07:06
0
Clickbait
21.07.2025 08:56
4
0
Prawdopodobnie chodzi o artykuł z 5-go Maja 2024 z The Times w którym pisali, że po odejściu Neweya, Wheatley rozważa zmianę zespołu, co prawdopodobnie na tamten moment, na postawie jego obecnych wypowiedzi, nie było wtedy prawdą, ale przysporzyło mu wielu problemów w RB, bo ludzie zaczęli go o to wypytywać i zgodnie z efektem kuli śniegowej coraz więcej serwisów zaczęło powielać tą teorię, która jak widać finalnie przyczyniła się do tego, że taką decyzję podjął.
21.07.2025 12:39
0
Czyli można konkretnie....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się